ul. Ruska 22/3
50-079 Wrocław, Polska
tel. 71 337 84 08
gsm 502 266 125
e-mail: najmy@wgn.pl
Lokalizacja biura na mapie Oferta KredytowaMieszkania do wynajęcia we Wrocławiu należą do najdroższych w naszym kraju nieruchomości na wynajem. Wyższe ceny odnotować można jedynie w Warszawie. Wysokie koszty są bezpośrednio związane z rozwojem gospodarczym Wrocławia, który zasłużył na tytuł najszybciej rozwijającego się miasta w Polsce. Nie bez znaczenia pozostaje także ogromna liczba studentów oraz napływ imigrantów z Ukrainy. Poniżej zaprezentowany został przegląd najróżniejszych ofert mieszkań na wynajem we Wrocławiu. Jak wybrać odpowiednie lokum?
Drugą grupą nieruchomości na wynajem oprócz silnej pozycji segmentu mieszkań na wynajem we Wrocławiu jest segment lokali biurowych we Wrocławiu na wynajem. Tutaj WGN posiada szeroką ofertę.
Lokale biurowe na wynajem we Wrocławiu
Prawidłowości rządzące rynkiem mieszkań na wynajem we Wrocławiu nie zostały jeszcze do końca zbadane - głównie dlatego, że nikt nie prowadzi tak wielu analiz poszczególnych transakcji, jak ma to miejsce np. w przypadku mieszkań na sprzedaż. Brakuje odpowiednich narzędzi służących do porządkowania tego niezwykle dynamicznego sektora, w którym wiele umów pomiędzy stronami najmu nie ma oparcia prawnego, a co za tym idzie - nie są one opodatkowane. Oczywiście przedstawiciele różnego rodzaju firm doradczych posiadają dokumentację przydatną we wstępnej analizie - należy jednak pamiętać, że brakuje tam danych dotyczących tzw. szarej strefy, która znacząco wpływa na sytuację rynkową. Największe braki dotyczą sektora najtańszych lokali na wynajem, których właściciele rzadko korzystają z pomocy biura obrotu nieruchomościami. Wiąże się to bowiem ze zbyt wysokimi kosztami, na które przy tak ograniczonych zyskach z wynajmu trudno sobie pozwolić. Korzystając jednak z oficjalnych analiz, pochodzących między innymi z danych największego koncernu obrotu nieruchomościami w Europie, czyli WGN Real Estate, można wyłonić kilka ogólnych rynkowych tendencji i wyliczyć średnie ceny poszczególnych mieszkań.
W odpowiedzi na pytanie o to, kto właściwie kształtuje rynek mieszkań do wynajęcia we Wrocławiu, na pierwszy ogień wysuwają się trzy podstawowe grupy docelowe. Do pierwszej zalicza się ogromna liczba studentów, których w tym momencie we Wrocławiu jest ponad 150 tysięcy. Drugą stanowią osoby, które ukończyły studia oraz świeżo upieczone małżeństwa, które nie posiadają kapitału na własne lokum lub brak im zdolności kredytowej. Trzecia grupa tworzona jest przez inwestorów, którzy wyszukują niedrogie lokale na sprzedaż, aby następnie je kupić i przerobić specjalnie pod inwestycję na wynajem. Każdy z podmiotów zainteresowany jest nieruchomościami z zupełnie innych przedziałów cenowych oraz znajdującymi się w odmiennych lokalizacjach. Każda z nich stawia większy lub mniejszy nacisk na każde z trzech podstawowych kryteriów, czyli cenę, położenie geograficzne oraz standard danego mieszkania. Do najmniej wymagających najemców zaliczają się oczywiście studenci, którzy na ogół nie dysponują zbyt dużym budżetem w skali miesiąca. Największe zastrzeżenia miewają za to inwestorzy, którzy zwykle kupują jedynie nieruchomości z wyższej półki. Dzięki temu na etapie przyjmowania najemców do świeżo przygotowanego mieszkania mogą znacząco podnieść ceny za czynsz. Małżeństwa (a wśród nich także świeżo upieczeni rodzice) znajdują się gdzieś w połowie drogi pomiędzy standardem studenckiej stancji a luksusami apartamentu w centrum. Młode pary wynajmują najczęściej dwupokojowe, niewielkie mieszkania znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie szkół, przedszkoli czy też atrakcyjnych terenów zielonych. To właśnie z myślą o tej grupie powstaje coraz więcej specjalnych osiedli deweloperskich. Inwestorzy oferują mieszkania w całkiem atrakcyjnym standardzie i przyzwoitych cenach, położone daleko od hałaśliwego centrum, a do tego tuż przy wygodnych szlakach komunikacyjnych.
Młodzi ludzie bardzo często rezygnują z kupna własnego mieszkania na korzyść regularnego płacenia za wynajem. Głównym powodem są oczywiście względy finansowe - nie każdy może sobie pozwolić na zakup lokum po wrocławskich cenach. Ale to nie jedyne czynniki sprawiające, że na rynku utrzymuje się podobna tendencja. Bardzo duże znaczenie mają również istotne zmiany, jakie zaszły w mentalności pokoleń naszych krajan oraz rezygnacja z książeczek mieszkaniowych, będących reliktem okresu PRL-u. W zamian w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku pojawia się coraz więcej niedrogich nieruchomości mieszkalnych. Nie brakuje także specjalnych programów rządowych obejmujących swoim zasięgiem właśnie grupy młodych obywateli, jak np. projekt Mieszkanie Plus.
Duża oferta mieszkań na wynajem we Wrocławiu
Pokolenie naszych rodziców i dziadków mogłoby wstydzić się przyznać, że mieszka w wynajmowanym mieszkaniu. Dawne przekonanie, że każdy “powinien być na swoim” znacząco jednak ewoluowało, podobnie jak idea mieszkań przyznawanych przez spółdzielnię. Współcześnie nie mamy większego problemu z przyznaniem, że regularnie płacimy czynsz właścicielowi mieszkania. Nasi rozmówcy z pewnością od razu dostrzegliby zalety takiego rozwiązania, jak np. możliwość wyjechania za granicę bez konieczności dbania o pozostawioną nieruchomość. Podobno nawet Bill Gates - twórca systemu Microsoft i najbogatszy człowiek na świecie - wynajął domy dla swoich dzieci. Domyślać się można, że ich standard i ceny znacząco przewyższały kwoty, za które można kupić luksusowe nieruchomości na własność, ale tak czy owak doszło do umowy najmu. Gates umył w ten sposób ręce od wszystkiego, co zwykle spada na właściciela budynku, jak remonty, renowacje, naprawy oraz papierkowa robota związana z ewentualną chęcią sprzedaży domu kolejnemu nabywcy. Choć napływ młodych ludzi pracujących oraz studentów sprawił, że rynek lokali na wynajem w miastach takich jak Wrocław odnotował znaczący wzrost, to w obecnej chwili sektor wynajmu domów w Polsce nie jest tak duży jak w Zachodniej Europie. Według analiz Eurostatu w zachodniej części starego kontynentu około 50% ludności korzysta z lokali na wynajem, podczas gdy w Polsce jest to jedynie 2,5% populacji. Trzeba jednak mieć na uwadze, że średnią tę znacząco obniżają najmniejsze prowincje, gdzie nieruchomości mieszkalne są zwykle dziedziczone od wielu pokoleń, w związku z czym nikt nie interesuje się lokalami na wynajem.
Innym czynnikiem, mającym duże znaczenie dla rynku mieszkań na wynajem, są również programy rządowe, jak np. projekt Mieszkanie Plus, którego ideą jest pomoc osobom o niskich dochodach. Program umożliwia wynajem nowo wybudowanego mieszkania z możliwością całkowitego przejęcia nieruchomości po latach regularnie płaconego czynszu. Ceny za metr kwadratowy wynoszą w tym przypadku od 10 do 20 złotych miesięcznie. Opłaty czynszowe są wypadkową lokalizacji, metrażu mieszkania oraz kosztów jego budowy. Przykładowo - mieszkanie o powierzchni 50 metrów kwadratowych to koszt miesięczny w postaci maksymalnie 1000 złotych. Po 30 latach uiszczania regularnych opłat, możemy liczyć na to, że mieszkanie przejdzie na naszą własność.
Wrocław to ścisła czołówka miast z najdroższymi mieszkaniami na wynajem. Wyżej plasuje się wyłącznie Warszawa, co oznacza, że stolica Dolnego Śląska wyprzedziła w rankingach takie metropolie, jak Kraków, Gdańsk oraz Poznań. Za mieszkanie o powierzchni około 40 metrów kwadratowych w roku 2017 płaciliśmy średnio 1700 złotych miesięcznie. Przy większym metrażu cena również znacząco wzrasta - lokum mierzące od 40 do 60 metrów kwadratowych to wydatek rzędu 2350 złotych miesięcznie. Większe powierzchnie - od 60 do 90 metrów kwadratowych - to najwyższa półka cenowa. Wynajmując nieruchomości o takim metrażu, musimy się przygotować na miesięczny czynsz przekraczający 3000 złotych.
Zróżnicowanie cenowe wynika także z lokalizacji, w jakiej znajduje się mieszkanie, oraz standardu wykończenia nieruchomości - jej umeblowania, wyposażenia oraz sprawności poszczególnych instalacji. Najmniej zapłacimy za wynajem mieszkań znajdujących się w starych, nieodrestaurowanych kamienicach oraz w blokach z tzw. wielkiej płyty, będących w głównej mierze pamiątką po okresie PRL-u. Mowa tu o dzielnicach znacznie oddalonych od centrum Wrocławia, jak Wojszyce, Ołtaszyn czy Zakrzów. Podobnie sprawa ma się w przypadku mieszkań w Leśnicy. Tego typu nieruchomości wynajmowane są przede wszystkim przez imigrantów z Ukrainy. Cena za metr kwadratowy nie przekracza tutaj 20 zł.
Więcej zapłacimy za wynajem lokum znajdującego się w przedwojennych kamienicach zlokalizowanym na Nadodrzu i Przedmieściu Oławskim. Z racji na bliskość centrum są to lokalizacje znacznie bardziej przypadające do gustu studentom i młodym pracownikom korporacji. Ceny za wynajem czterech ścian w tych okolicach startują od 30 złotych za metr kwadratowy. W okolicy poza pięknymi kamienicami nie brakuje także licznych inwestycji deweloperskich. Za wynajem mieszkania zlokalizowanego w osiedlach wybudowanych po 2010 roku zapłacimy jednak znacznie więcej. Ceny są tu porównywalne z kosztami, jakie uiszczają mieszkańcy zabudowy ścisłego Rynku Wrocławia. Nic dziwnego, gdyż w tak nowoczesnych budynkach powstają przede wszystkim luksusowe mieszkania dla biznesowej grupy odbiorców.
Studenci nie mają większych problemów z wynajmem atrakcyjnego mieszkania we Wrocławiu. Najwięcej reprezentantów tej licznej grupy najemców spotkać można w Starym Mieście raz Śródmieściu. Nic dziwnego, gdyż to właśnie w tych okolicach zlokalizowane są największe i najbardziej znane miejskie uczelnie. Mowa tu między innymi o Uniwersytetach Wrocławskim i Przyrodniczym oraz słynnej na całą Polskę Politechnice Wrocławskiej. Nie brakuje także Akademii Wychowania Fizycznego, wrocławskiego oddziału ASP oraz Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Tak dużo placówek edukacyjnych przyciąga potrzebującą swojego kąta, studiującą młodzież. Z tego powodu inwestorzy posiadający nieruchomości w okolicach Starego Miasta i Śródmieścia od lat zacierają ręce - popyt na wynajmowane mieszkania w tej lokalizacji nigdy nie maleje.
Charakterystyczna dla Starego Miasta jest swoista rozbieżność w standardzie napotykanych lokali. Znajdziemy tu zarówno luksusowe, świetnie wyposażone apartamenty, jak i podniszczone mieszkanka, które od dawna zasługują na remont. Studenci najczęściej zmuszeni są korzystać z tej drugiej grupy nieruchomości, stąd odwieczna walka o zarezerwowanie jak najlepszego lokum, corocznie rozgrywająca się przed rozpoczęciem roku akademickiego. Kwestia wynajmu droższych lokali bardzo często rozwiązywana jest dzięki dobraniu większej grupki lokatorów na wybrany metraż. Często w jednym pokoju mieszkają ze sobą pary bądź znajomi z uczelni, dzięki czemu całkowita kwota czynszu dzielona jest na kilka osób.
Przykładem mieszkania, które świetnie sprawdzi się jako miejsce dla grupy studentów, jest dwupokojowy lokal usytuowany na Przedmieściu Oławskim - zapowiada agent Biura Nieruchomości WGN. - Choć pozornie kwota czynszu wydaje się nieco wygórowana, przy założeniu, że mieszkanie wynajmą cztery osoby, miesięczne opłaty wyniosą jedynie 480 złotych. To atrakcyjna cena, jeśli mówimy o studenckich lokacjach tak bliskich ścisłego centrum Wrocławia.
Wspomniane mieszkanie zajmuje 40 metrów kwadratowych nowoczesnego budynku wybudowanego w 2014 roku. Jest całkowicie przygotowane na przyjęcie nowych lokatorów - nie brakuje żadnego sprzętu elektronicznego ani mebla.
- Przyszli najemcy z pewnością ucieszą się także z możliwości korzystania z balkonu. Dodatkową atrakcją jest ogromna, wnękowa szafa, która zajmuje całą ścianę w przedpokoju. Dzięki takim udogodnieniom mieszkanie stanowi okazję, wobec której trudno przejść obojętnie! - zachwala ofertę broker biura WGN.
Apartamenty na wynajem we Wrocławiu
W ubiegłym roku w samym Wrocławiu przez imigrantów z Wschodu zajętych zostało ponad 10 tysięcy mieszkań do wynajęcia. Obecnie Ukraińcy stanowią niezwykle liczną grupę najemców, która aktywnie wpływa na rynek mieszkaniowy. Nie mają oni wysokich wymagań w kwestii standardu lokalu - liczy się przede wszystkim to, aby mieszkanie było stosunkowo tanie. Imigranci znacznie mniejszą wagę przykładają do lokalizacji, co często skutkuje zamieszkaniem na terenie dalekich peryferii Wrocławia. Poza niską ceną najmu niezwykle istotnym czynnikiem jest także długi okres obowiązywania umowy, co pomaga imigrantom otrzymać prawo stałego pobytu w naszym kraju.
- W takim wypadku najlepiej sprawdzają się dzielnice Wrocławia takie jak Złotniki, Pracze czy Zakrzów - tłumaczy agent Biura Nieruchomości WGN. - Świetną propozycją dla osób szukających zatrudnienia na terenie Wrocławia będzie wynajem ładnego mieszkania zlokalizowanego na Praczach. Przy tak okazałym metrażu, który wynosi aż 120 metrów kwadratowych, powierzchnia z powodzeniem może być współdzielona przez kilka osób, co zredukuje kwotę czynszu do niewielkiego miesięcznego wydatku.
Zakładając, że do wspomnianego przez brokera mieszkania wprowadzi się siedem osób, każda z nich zobowiązana będzie do ponoszenia kosztów w wysokości około 515 złotych miesięcznie. To nie tak wiele, jeśli mamy na uwadze, że mieszkanie znajduje się w willi pochodzącej z 2003 roku, którą wzniesiono na nowoczesnym, strzeżonym i zamkniętym osiedlu. Lokum zawiera pięć pokoi, kuchnię, łazienkę i dwa osobne balkony, które szczególnie ucieszą osoby palące. Nie zabrakło także kominka i przynależącego do budynku ogródka, wprost idealnego na popołudniowy relaks w zachodzących promieniach słońca. Do dyspozycji przyszłych mieszkańców pozostaje także niezagospodarowane poddasze, które nietrudno przerobić na siłownię czy suszarnię. Posiadaczy samochodu z pewnością ucieszy zlokalizowany w piwnicy, prywatny garażem. Całość znajduje się w malowniczej, pełnej zieleni okolicy, na teren której wjeżdża się przez w pełni zautomatyzowaną bramę.
Pary i młode małżeństwa z małymi dziećmi stanowią kolejną istotną grupę, która ma spore znaczenie w kształtowaniu się wrocławskiego rynku mieszkań do wynajęcia. Jej reprezentanci najchętniej wybierają mieszkania znajdujące się w jednej z najszybciej rozwijających się dzielnic Wrocławia. Mowa tu przykładowo o Gaju, Krzykach czy też Fabrycznej. Cechują się one wyższymi standardami mieszkań oraz infrastrukturą sprzyjającą osiedlaniu się rodzin z dziećmi. Mowa tu o bliskości placówek edukacyjnych, wygodnych węzłach komunikacyjnych oraz atrakcyjnych terenach zielonych, wprost idealnych do spędzania aktywnego czasu na wolnym powietrzu. Pod tym względem szczególnie rozwinęły się Krzyki, gdzie w ostatnich latach powstało wiele deweloperskich inwestycji.
Rodziny z małymi dziećmi preferują jednak mieszkania o niewysokim czynszu. Trudno bowiem pogodzić bieżące rodzicielskie wydatki, sumy niezbędne do codziennego funkcjonowania oraz wysokie opłaty miesięczne za mieszkanie. Dla tego typu odbiorców agent biura obrotu nieruchomościami WGN Real Estate przygotował ofertę specjalną:
- To propozycja mieszkania z metrażem wynoszącym niemal 54 metry kwadratowe, zlokalizowanego na czwartej kondygnacji budynku wzniesionego w 2010 roku na wrocławskich Krzykach. Miesięczny koszt czynszu wynosi 2400 złotych, przy czym do czynienia mamy z wysokim standardem obejmującym przestronny salon połączony z kuchennym aneksem, sypialnię, osobną garderobę, łazienkę i przedpokój. Do dyspozycji pozostaje także balkon wychodzący na malowniczą okolicę oraz miejsce parkingowe wydzielone w podziemnym garażu. Dorośli z pewnością ucieszą się także na perspektywę spędzania wolnego czasu w zlokalizowanej w budynku siłowni, a dzieci - z kawałka ogrodzonego terenu, na którym nie zabrakło placu zabaw - wymienia zalety oferty broker biura WGN.
średnia ocen: 4,5